Jednym z elementów damskiej garderoby który przez lata wywoływał najwięcej kontrowersji był gorset. Jego popularność rozkwitała w XIII wieku i to od tej daty rozpoczyna się jego ewolucja do obecnej postaci. Pierwsze gorsety były  połączone w całość z suknią, dzięki nim figura kobiety zaczynała przypominać linię klepsydry. Tkaniny, które używano były za słabe, aby móc modelować talie, dlatego w XIV wieku wynaleziono pierwsze fiszbiny czyli wzmocnienia wszywane w gorset. Przez kolejne wieki, gorsety były obowiązkowym elementem stroju kobiecego. W XVII i XVIII wieku stawały się coraz bardziej okazałe, wykonane z drogich materiałów i  zdobione kamieniami szlachetnymi stanowiły swego rodzaju biżuterię. Barok rozkochał europejskie społeczeństwo w przepychu, który najdoskonalsze odzwierciedlenie znalazł w modzie tamtej epoki. Wzmacniano je coraz twardszymi materiałami takimi jak kość słoniowa lub drewno, aby jak najmocniej wymodelować i ukształtować kobiece ciało. W XIX dzięki metalowym wzmocnieniom wokół dziurek można było je sznurować jeszcze mocniej. Pogoń za wąską talią trwał w najlepsze nie zwracając uwagi na alarmy lekarzy o szkodliwości nadmiernego krępowania ciała. Przekonywanie kobiet o tym, że zbyt mocno zawiązany gorset odpowiada  za liczne omdlenia, wiotczenie mięśni brzucha, deformacje i nadmierne obciążenia kręgosłupa nie przynosiło żadnych efektów. Pogoń za ówczesnym kanonem piękna trwała w dalszym ciągu nie zwracając uwagi na zdrowie i rozsądek. Gorset w tej formie opuścił nasze garderoby dopiero na początku XX wieku. Wpływ na to miała zmiana sposobu życia, coraz więcej kobiet zaczynało pracę i musiało sprostać obowiązkom które wcześniej ich nie dotyczyły. Gorsety z obowiązkowego elementu stroju przerodziły się w bieliznę. Przestały krępować ciało i ruchy, a zaczęły je modelować i eksponować kobiece kształty. Dzięki wprowadzeniu elastycznych materiałów stały się bardziej wygodne. Zostawały w ukryciu codziennej odzieży aż do lat 80-tych XX wieku gdy a sprawą Jeana Paula Gaultiera i Madonny wróciły częściowo do łask. W XXI wieku gorsety zaczynają powoli znów zdobywać co raz więcej fanów. Zakładane do dżinsów na co dzień, do sukni balowych i ślubnych stają się eleganckim dodatkiem podkreślającym naszą kobiecość.